piątek, 2 grudnia 2011

Dyndałek

       Okropnie się dziś nie wyspałam, więc na razie tylko zdjęcia nowego dyndałka*.


   
 * dyndałek - aniołek z dyndającymi nóżkami

12 komentarzy:

  1. Świetny aniołek, slicznie go pomalowałaś, twarzyczka niebiańska

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest cudowny i te oczka z serduszek:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki słodziak..taki sympatyczny!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny aniołek, bardzo radosny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super aniołek!!!I znów ten zakochany wzrok:)Piękny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję kochana za odwiedziny i miły komentarz:)Od jakiegoś czasu podglądam Twoje dzieła są pomysłowe i przesłodkie:)
    Zapraszam do mnie częściej i pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny dyndałek!
    a napisało mi się wcześniej dydałek :)
    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Romi, gracias! He visto tu neuvo chal, es precioso!!

    Dzięki dziewczynki. Myślicie, że mogę się ładować na targi z moimi wytworami czy jeszcze trochę poćwiczyć zanim rzucę się na głęboką wodę? :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ty się nie zastanawiaj bo nie ma nad czym! Sru! Poszła! ;o)
    A gdyby tak...dyndołek - trochę dynda trochę aniołek ;o)
    Jakoś tak pięknieją te Twoje aniołki ;o)

    OdpowiedzUsuń
  11. Heh, Turkiso, po 400 sztukach nabrałam odwagi i świruję z ich fryzurami, może to to?

    OdpowiedzUsuń