Przez kilka ostatnich dni obmyślałam nowe wzory do moich filcowych szycianek i chcę się podzielić efektem. Na razie powstały broszki dla dziewczynek i breloczki-zawieszki do kurteczek i plecaczków także dla chłopców. W głowie mam więcej pomysłów, ale ponieważ chwilowo jestem uziemiona i nie mam wszystkich potrzebnych materiałów, to na tym muszę poprzestać. Na pierwszy rzut wybrałam słoniki broszki:
Ciekawa jestem co porabiacie w ten weekend. Ja nie mam wielkiego pola do popisu, bo przemieszczam się tylko między sofą, krzesłem i łóżkiem, ale teraz zarządzam pełną mobilizację i zabieram się za lepienie.
Szałowego weekendu Kochane :)
Słoniki są cudowne!!! Ja zbieram wszelkiego rodzaju słonie mam ich 88 :P
OdpowiedzUsuńWzajemnie :)
OdpowiedzUsuńA "Słoninki" urocze i kochane :)
Urocze słoniki :)
OdpowiedzUsuńpięknie Ci wyszły :) też mam kolekcję słoni - około 70, ale ta ilość chyba nie wpływa na poziom szczęścia.
OdpowiedzUsuńOj szałowy to byłby gdybyśmy się zebrały fajne babki z blogów i poimprezowały :)
OdpowiedzUsuńSłodkie te słoniki :) Bardzo mi się podobają.
buziaki :)
Ale kochane słoniki :) szczególnie ten niebieski :)
OdpowiedzUsuńI nie martw się, ja jestem uziemniona w domu od sierpnia :)
Słoniczki przeurocze,a co robię????Filcuje:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe słoniki, ja za to w ten weekend podjęłam kolejne studia, więc czas mam zajęty ... :)
OdpowiedzUsuńSłoniki prześliczne a ten turkusowy...mmm...;o)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)A propos zbierania, ja kolekcjonuję magnesy z miejsc, które odwiedziłam na drzwiach lodówki
OdpowiedzUsuńAguś, turkusowy poszedł na pierwszy ogień dla Ciebie specjalnie ;)
Ninuś, no byłoby szałowo, ale co zrobić skoro takie jesteśmy porozrzucane po świecie :/
Pijana_wiatrem, to ja nie mam co narzekać :)
Katia, uchyl rąbka tajemnicy! Jakie studia? :)
Postów wrzucasz tyle, że nie nadążam, ja weekend sprzedzam głównie nie przed komputerem, stąd tez takie zaległości.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za odwiedziny i miłe słowa :))
OdpowiedzUsuńTworzysz cudności... a słoniki po prostu mnie powaliły ... są prześliczne !!!!
Sama kiedy próbowałam coś takiego uszyć ale mam taką gonitwę pomysłów w głowie, że musi to jeszcze poczekać :))
Pozdrawiam ;)
Dzięki serdeczne AgaPolu, ja stawiam pierwsze kroki w szyciu maszynowym, ale coraz częściej coś mi z tego wychodzi, tzn. prosty ścieg bez stokrotnego prucia.
OdpowiedzUsuń