Po raz kolejny moje ulubione aniołki. Te są chyba na pierwszym miejscu w hierarchii ulubionych wzorów -białe, skromne - jak to anioły :) Nie wszyscy są zwolennikami "surowych" aniołków bez grama farby. Raz nawet usłyszałam, że chyba jakieś są jeszcze nieskończone i powinnam coś wymyślić, żeby je upiększyć. A ja właśnie nie chcę, są skończone i nie dodam nic więcej, bo lepsze jest wrogiem dobrego jak uczył Voltaire :P
PÁSCOA CRÉDITOS FOTOS
17 godzin temu
Jak w tytule postu - skromnie a pięknie! ;o)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, surowe anioły mają w sobie to coś :) Piękne są.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, bardzo!
OdpowiedzUsuń