Muszę się pochwalić, bo nie wytrzymam. Wczoraj dostałam pierwsze blogowe wyróżnienie, a tę niespodziankę sprawiła mi Bosa Stopka - aniołkowa mistrzyni. Dziękuję!
Jak wyczytałam na jej blogu wyróżnienie zobowiązuje mnie do wyjawienia siedmiu prawd o sobie. Przystępuję zatem do dzieła.
Prawda 1. Rano trudno zwlec mnie z łóżka, bo w nocy uruchamia mi się tryb aktywności - sprzątam, gotuję, szyję, lepię - ogólnie mówiąc do godz. 1.00 biegam i mam mnóstwo energii, którą muszę jakoś spożytkować, następnie do godziny 16.00 zapadam w stan hibernacji.
Prawda 2. Nie bardzo lubię gotować, a surowe mięso ruszę tylko w rękawiczkach. Jeśli już biorę się za gary, to wybieram dania nieskomplikowane. Uwielbiam kuchnię hinduską, za prawdziwego butter chicken dam się pokroić ;)
Prawda 3. Jak każdy łasuch bardzo lubię wypiekać słodkości, siadam wtedy na przeciwko piekarnika i patrzę jak sroka w gnat na rumieniące się ciasto. Ten rytuał powtarzam od dziecka.
Prawda 4. Choć nie lubię bałaganu, to bałaganiara ze mnie nieprzeciętna, ale w rozgardiaszu jakoś się orientuję, natomiast po gruntownych porządkach nic nie potrafię znaleźć. Teraz akurat jestem na etapie poszukiwania uporządkowanych przed świętami sznurków i tasiemek...
Prawda 5. Jeśli sytuacja mi nie leży, wówczas po cichu zwijam żagle i niezauważona odpływam. Niczego nie tłumaczę, tylko fiuu i już mnie nie ma.
Prawda 6. Kiedy prawda 5. z jakichś niezależnych ode mnie przyczyn nie może być wcielona w życie, wówczas po prostu się wyłączam i kompletnie tego nie kontrolując pogrążam we własnym świecie.
Prawda 7. Rodzina jest dobra na wszystko.
No to się odkryłam... ;)
Mogę wyróżnić aż 15 osób. Od razu powiem, że najchętniej wyróżniłabym wszystkie obserwowane blogi, bo w końcu dlatego je obserwuję, że mi się podobają. Jednakowoż, jak mawiają starzy łacinnicy: dura lex sed lex ;) Dlatego tym razem wybieram:
1. Turkisa - za głowę pełną pomysłów, pracowite łapki i życzliwość
2. Laobeth - za anielską cierpliwość do krzyżyków i cudnych frywolitek
3. Trill - za wywołujące zawrót głowy szydełkowe cuda
4. Dudqa - za wszechstronne talenta, a już Twoje komódki to mistrzostwo świata
5. Nowalinka - za najpiękniejsze kartki
6. Romi - por tus bellísimos chales
7. Elyago - your dolls are amazing
8. Grażyna - dzięki której odkrywam piękno Wenezueli i ... Polski
9. Kasia - choć na razie zakończyła blogowanie, to bardzo lubię jej filcowe cudaczki
10. Mazanka - za pomysłowość i ogromny talent
11. by_giraffe - za śliczne szydełkowe maleństwa
12. Bosa Stopka - za cudne anioły
13. Magda - Twoje domki (i nie tylko ;) są śliczne!
14. Daniela - za mistrzowskie operowanie igłą i nitką
15. Beata - za prześliczną biżuterię
Mam nadzieję, że nie przeoczyłam informacji, że któraś z Was wyróżnień nie przyjmuje... Jeśli tak, to wybaczcie.
A teraz jeszcze mały nocny Anioł Stróż ze skrzydełkami utkanymi z obłoków, który pilnuje, żeby moje sny na pewno były kolorowe.
O matko, jaki długi ten post. Kończę już, bo ileż można ;) Miłego dnia!
Od chcenia do zrobienia to już malutki kroczek, i tym sposobem spróbuje Cię zachęcić do zrobienia sobie takiego nitecznika hehe, też mi się marzył a jak widać marzenia się spełniają. Gratuluję wróżenia i dziękuje za wyróżnienie mnie, jest mi niezmiernie miło. Bardzo lubie do Ciebie wpadać, to prawie jak pogaduchy w kawiarni
OdpowiedzUsuńNiech no wyjdzie słonko i osuszy balkon, to będę mogła bezkarnie rozpylać zapachy bejc, lakierów i rozpuszczalników.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o pogaduchy, to przyznaję bez bicia: mówić to ja lubię... Ale słuchać też :)
O rany! przypomniałaś mi, że ja już jakiś czas temu też dostałam i zapomniałam przyjąć ;o)
OdpowiedzUsuńMnie tam wcale nie dziwi, że dostałaś wyróżnienie i baaaardzo dziękuję, że się ze mną nim podzieliłaś ;o)
ps. jakoś inaczej sobie Ciebie wyobrażałam ;o)nie wiem dlaczego bardziej poważnie a Ty przecież wariatka jesteś ;o) Cmok!
A ja wczoraj oniemiałam z zachwytu jaka z Ciebie urodziwa panna :D
UsuńJa natomiast owszem, jestem panna wariatka ale z zasadami. Czasem słyszą nawet, że zasadnicza ;) Buźka!
Wiesz...ja zawsze uważałam się za lekko stukniętą pier...tą ;o)tymczasem ostatnimi czasy dowiedziałam się, że jestem postrzegana jako poważna kobieta z zasadami ;o)jak to człowiek sam siebie nie zna...
UsuńTia, święte słowa :)
Usuńps. śliczna jesteś ;o)
OdpowiedzUsuńTak właśnie liczyłam na odwzajemnienie komplimentu :D :D Żarcik taki, ekhm...
OdpowiedzUsuńBo dla mnie to się wydało oczywiste ale postanowiłam Cię w tym upewnić ;o)
UsuńO, i to jest odpowiedź godna rasowej dyplomatki!
OdpowiedzUsuńCzepiasz się? ;op
UsuńNigdy w życiu! A teraz jak przystało na kobietę trzymającą dietę idę do sklepu po chipsy, bo oszaleję, jak nie zjem :)
UsuńStój kobieto! Nie jedz tego badziewia! Opamiętaj się!
UsuńZa późno. Czasem człowiek musi.
UsuńEch...
OdpowiedzUsuńo ja.. wyróżnienie.. Dzięki babolu :D kurde, zawsze zapominam wlepić tego znaczka, że nie przyjmuję. No i co? i teraz będę musiała coś napisać o sobie? hm..
OdpowiedzUsuńchyba wieczorem siądę jeśli pozwolisz do tego ;)
PS pół pań Halinek sadowych załatwione :D
Coooo?? Ode mnie nie przyjmiesz??? ;D Jak masz sklerozę, to teraz cierp ;P Ale łaskawie pozwolę, żeby wieczorem..
OdpowiedzUsuńPS. Super!
i mam Cie na bukfejsie wreszcie! udało się! oglądam foty :D
UsuńCo się napociłam, żeby Cie dodać to moje :)
Usuńale się udało, i to najważniejsze
Usuńhihihi a mnie przyprawia o zawrót głowy ilość komplementów!Och! Jak mi dobrze.... ;)
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę czy na pewno dobrze zrobiłam czytając o Tobie...czy ja przypadkiem mając takiej wiedzy nie muszę zginąć?
Tak czy inaczej...póki zdążę....DZIĘKUJĘ za to wyróżnienie :)
Buziak wielki :)
Hihi, oszczędzę Cię póki co ;) I nie ma za co ;) Buźka!
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńA aniołeczek- słodziutki!!
Dziękuję Zuzanko :)Miłego wieczorku!
UsuńGRATULUJĘ WYRÓŻNIENIA:)))...NO POD WIELOMA PNKT.BYM SIE MOGŁA SMIAŁO PODPISAĆ:)))
OdpowiedzUsuńOd razu mi raźniej :)
OdpowiedzUsuń