W ferworze świątecznych przygotowań i podróży zabrakło mi czasu na blogowanie, natomiast zaraz po powrocie z wojaży wzięło mnie na urządzanie domu. Nadal brakuje u mnie wielu najzwyklejszych i potrzebnych w domu drobiazgów. Wreszcie spełniłam swoje marzenie i mam silikonowe pędzelki do ciast i nowe piernikowe foremki z Ikei. A propos pierników - zrobiłam te z przepisu polecanego przez Mazankę i wyszły bajecznie smaczne. Nie przewidziałam tylko, że z kilograma mąki wyjdzie cała piernikowa góra i że pierniczenie zajmie mi tyle godzin. Jednak warto było, bo wszystkim obdarowanym smakowały. Niestety pierniczki zdjęć nie doczekały, ale cieszyły podniebienie, a to najważniejsze zadanie ciasteczek ;)
Poza kuchennymi drobiazgami mam wreszcie wieszak do przedpokoju, który musi cierpliwie poczekać na czyjeś zmiłowanie zanim zawiśnie na właściwym miejscu. Obrazek przywieziony z Paryża ma wreszcie swoją ramkę i teraz mężnie znosi kolejne ścienne przymiarki. Do tego dwa nowe kosze i trzy półeczki z drzwiczkami do ustawienia na regale. Mam ogromniasty regał 180x180cm zapakowany książkami i innymi szpargałami, a jak wiadomo szpargały, choćby nie wiem jak pieczołowicie układane, zawsze sprawiają wrażenie nieładu, stąd potrzeba upchnięcia całego tego bałaganu w koszach. A jeśli już o chowaniu mowa, to na czas świąt spakowałam wszystkie materiały, filce, masosolne pomoce itd. - wyszło tego chyba z pięć kartonów. Koszmar normalnie - jak to wszystko pomieścić w blokowym M?
A ponieważ dotąd zabrakło czasu na pokazanie moich wszystkich świątecznych produkcji, to pozwalam sobie przedłużyć Bożonarodzeniowy klimat zdjęciami kolejnych ozdóbek, które w tym roku przyozdobiły moje drzewko:
:):)ozdoby przepiękne, mnie oczywiście urzekły serduszka - ale ja już tak mam :)
OdpowiedzUsuńno w końcu :)
OdpowiedzUsuńbo już zaczęłam się niepokoić co z Tobą i gdzie się podziewasz
najlepszego wszystkiego w nowym roku!!! :)
Ozdóbki śliczne! Pozdrawiam i życzę szczęśliwego 2012! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ozdoby!
OdpowiedzUsuńOzdoby sliczne, fajnie, że znów wzbogacasz blogowy świat swoimi opowieściami :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te ptaszyny...
OdpowiedzUsuńpiernikowo-filcowe ludziki numerem jeden od kilku tygodni :D
OdpowiedzUsuńFajniutkie ozdoby :) do Ikei chętnie bym się wybrała ale u nas dopiero budują :(
OdpowiedzUsuńHEJ )))FAJNIE ŻE JUŻ JESTEŚ I DZIĘKUJĘ ZA WPIS NA MOIM BLOGU !
OdpowiedzUsuńA LUDKI SĄ BOSKIE !
MOJA DROGA POJAWIŁY SIĘ POLSKIE WYDANIA TILDY I UDAŁO MI SIĘ KUPIĆ SĄ BAJECZNE I TO COŚ DLA TWOICH RĄCZEK ZAJRZYJ DO EMPIKU SĄ NA PEWNO W FAKTORY !!!
DZIĘKUJE ZA PIERNIKOWE PIERNICZENIE I CIESZĘ SIĘ ŻE CI SMAKOWAŁY !
POZDRAWIAM
Pesymistko13 - dzięki SERDECZNE w takim razie ;)
OdpowiedzUsuńKiniu, złego diabli nie biorą hihi. Szczęśliwego Nowego Roku!
Madziu, dzięki i wzajemnie!! Wszystkiego dobrego w "nadejszłym" już Nowym Roku!
Danielo - komplement od tak utalentowanej osoby jak Ty to nie lada wyróżnienie :) Dziękuję!
Duduśku, kopę lat:D
Bubiso - śliczne dzięki!
Laobeth, bo ja jestem piernikożercą :D Co zrobię kolejne, to znikają i tak bez końca!
Anuś, co nagle to po diable hehe. Plus jest taki, że nie puszczasz kasy, bo trudno się tam oprzeć przed zakupem choćby jakiegoś drobiazgu...
Mazanko, czytałam już jakiś czas temu o polskim wydaniu tild, ale na razie nie trafiłam w księgarni. Będę dziś w okolicach factory, jak zdążę, to zajrzę, choć plan dnia mam napięty... Za Twoją radą kupiłam foremki w Ikei, niedługo mam zamiar ich użyć przy pieczeniu ciastek i solniaków :)