Pogoda znowu nie dopisała, ale u mnie świeci słonko po weekendzie spędzonym w doborowym towarzystwie, bo najpierw z moją najmilejszą Siostrą, a potem jeszcze z przyjaciółką. Zastanawiałam się, który z lepiuszków najbardziej pasuje do mojego dzisiejszego nastroju i wybrałam Filipka Cytrynka, bo bije od niego słoneczny blask. Mam nadzieję, że za jego sprawą i Wam udzieli się choć odrobina mojej dzisiejszej radości.
Słodziak!!!
OdpowiedzUsuńDzień miałam akurat bardzo udany,ale na widok Cytrynka uśmiech się pojawił :)Nóżki urzekające!
OdpowiedzUsuńOj brakuje słoneczka w takie dni. Optymistyczne twory zawsze dobrze działają na nastoje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ps candy już w toku, mówiłaś, że będziesz chętna tak więc zapraszam!
http://sposobyna.blogspot.com/
Mnie brakuje słońca, wiec ten przystojniak wskazany:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
fakt słońca to może i brak ale jak się tworzy takie cytrusy to co by więcej chcieć moja droga słodziak z niego...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Witaj,
OdpowiedzUsuńsuperacka cytrynka.
Wszystkiego dobrego w nowym 2012 roku.
Jestem obserwatorem, ale nie wiem jak mam dołączyć do twojej grupy.
Pozdrawiam Iwona
Bardzo pobudzający kolor, uśmiech sam wchodzi na usta :)
OdpowiedzUsuńNinko - chyba u Ciebie nastrój nie mniej słoneczny niż u mnie? :)
OdpowiedzUsuńBubiso, dziękuję i pozdrawiam ciepło!
Trill, a mnie ślinka znowu pociekła jak zajrzałam do Ciebie...
Małgoniu, już pędzę do Ciebie do kolejki :)
Olu_83, dzięki za odwiedziny :) Miłego dnia, słonecznego!
Mazanko, kupiłam książki.Dzięki serdeczne za radę! Mam zamiar zacząć w tym tygodniu, bo cały weekend studiowałam teorię ;) Pozdrowienia!
Iwonko, dzięki za życzenia! Tobie też życzę wszystkiego naj naj! Nie martw się o grupę, ja też bladego pojęcia nie mam jak, ani nawet co to znaczy ta grupa. Zaintrygowałaś mnie swoim profilowym zdjęciem. Cóż Ty tam tyle napisałaś? Pozdrowionka!
Duduśku, o to mi chodziło, fajnie, że zamysł przeszedł w rzeczywistość :) Słoneczngo dnia! ;)
Śliczny! :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze świeci słońce ;o)
OdpowiedzUsuńDzięki Magduś :)
OdpowiedzUsuńAgniesiaczku, oj nie zawsze, ostatnio często szalało gradobicie z wyładowaniami ;)
dziękuję za miłe słowa :) a Twój Filipek Cytrynka już mi poprawił humorek :) świetny jest :)
OdpowiedzUsuńAleż cudny:)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny:)
Pozdrawiam